Navigator

Zbigniew Religa: Rodzice nauczyli mnie jednej niezwykle istotnej rzeczy. Cały czas zwracali
mi uwagę na to, że nie jestem najważniejszy na świecie. Wciąż przypominali, że ludzie
będący wokół nas są tak samo ważni jak my. W ten sposób nauczyli mnie szacunku do innych,
tego, aby traktować poważnie sprawy naszych bliźnich. Myślenie o innych zaszczepili
we mnie na zawsze. Może gdyby wszyscy mieli takich rodziców jak ja, świat byłby lepszy. Przekazali
mi też fundamentalną zasadę, mianowicie to, że na wszystko w życiu trzeba samemu zapracować.

Jan Osiecki, Zbigniew Religa człowiek z sercem w dłoni

losuj
966
3
3301
wdesk 2015 © ks. Eugeniusz Burzyk
Klik
Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej: Polityka cookies